fbpx
Menu Zamknij

Zastanawiasz się, dlaczego krzyczysz na swoje dziecko?

Na wakacjach przeczytałam książkę Carli Naumburg „Jak nie krzyczeć na swoje dziecko”. Chciałam wam po krótce zrecenzować i zachęcić do jej przeczytania. Autorka opisuje w niej swoje przeżycia spostrzeżenia i daje wiele praktycznych porad.
Carli Naumburg uważa, że jest wiele czynników które wpływają na stan równowagi i mogą mieć charakter uniwersalny albo szczególny. Pisze, że uniwersalne jest wyczerpanie, przewlekły ból, zła kondycja psychiczna czy hałas. Zwraca uwagę, że to wszystko wywołuje napięcie i zły humor a czynniki wyprowadzające z równowagi mogą być przewlekłe albo ostre. Twierdzi, że jest nadzieja 🙂

Możemy wyćwiczyć uspokajanie się 🙂

Im więcej ćwiczymy, tym szybciej, naturalniej i łatwiej zdobędziemy się na spokojną reakcję. Tłumaczy, że niektóre przyczyny podenerwowania są związane z tobą a inne nie. Nie koniecznie mogą dotyczyć ciebie, ale tego co się dzieje wokół ciebie i twoim ciele. A twoja reakcja i stan umysłu ściśle wiążą się z zachowaniem. A to z kolei ma wpływ na to jak odnosisz się do najbliższych.

Jak zatem nad tym zapanować? Jak zadbać o nerwy?

Pierwsza i najważniejsza porada to wyśpij się, wypoczęta będziesz bardziej skłonna zapanować nad stresem; Zniweluj stres wieczorem nie odbierając wiadomości sms czy też telefonów od męczących znajomych lub z pracy; Odpuść wieczorne oglądanie seriali czy telewizji, a już na pewno nie przeglądaj portali społecznościowych; Zrezygnuj z ciężkiego wieczornego jedzenia, kawy czy alkoholu na rzecz potraw lekkich.

Czasem PO PROSTU ODPUŚĆ...

Odpuść sprzątanie, poprawianie, układanie itp.- w zamian naucz się delegować rzeczy do zrobienia, przydziel członkom rodziny obowiązki, zrób plan rzeczy do zrobienia każdego dnia-niech każdy będzie za coś odpowiedzialny; Szukaj ciszy, znajdź godzinę w tygodniu dla siebie- relax, znajdź hobby; Poszukaj sojuszników wśród znajomych, rodziny, którzy pomogą ci przy dziecku/ach (zawożenie dziecka do przedszkola na zmianę, odbieranie z przedszkola czy szkoły, zawożenie na dodatkowe zajęcia).

Zwolnij, skup się na tym co tu i teraz.

Naucz się robić jedną rzecz a nie kilka na raz-wtedy będziesz ćwiczysz uważność, a to z kolei przyczyni się do ćwiczenia koncentracji uwagi; Ćwicz oddech, spaceruj, ruszaj się, medytuj, biegaj – cokolwiek zrobisz dla siebie będzie procentowało; Zacznij praktykować wdzięczność; Zaobserwuj, ze myślisz negatywnie i pracuj nad pozytywnym myśleniem 🙂 Czasem potrzeba wolności od dzieci – jak tego dokonać?

Zacznij przebywać z dziećmi w sposób przemyślany.

Carla pisze, że nie możesz nakrzyczeć na dzieci kiedy cię fizycznie przy nich nie ma, Coś w tym jest bo Jane Nelsen w Pozytywnej Dyscyplinie mówi korzystaj z pozytywnej przerwy 🙂 Obydwóm chodzi o to aby w porę zauważyć wzrastające napięcie i oddalić się na pięć minut, wziąć głębokie oddechy, uspokoić się. Twierdzą, że wtedy nie tylko zapanujemy nad emocjami, ale też będziemy w stanie dać dobry przykład naszym dzieciom (potrafię zapanować nad złością, potrafię się wyciszyć, potrafię się oddalić, aby się uspokoić w spokojne miejsce).

Dawaj dziecku uwagę.

Kolejną radą jest – dawaj dziecku uwagę. Autorka książki „Jak nie krzyczeć na swoje dziecko” pisze żebyś jako rodzic dawkowała swój czas dziecku co nie znaczy, że masz być 24 godz.na dobę lub masz poświęcać uwagę w 100% (chyba że mówimy o dzieciach do 2 rż) Znacznie lepszym pomysłem wg. niej jest reagowanie wtedy, kiedy dziecko nas potrzebuje. Uważa, że nasze zaangażowanie jako rodziców powinno skupić się wyłącznie na zapewnieniu i zaspokojeniu jego potrzeb (jedzenie, ubranie, edukacja dbanie o zdrowie fizyczne i psychiczne). Zgadzam się z tym, bo uszanowanie potrzeb dziecka, to jedno a nauka spędzania czasu przez dziecko tylko ze sobą, to też wartość, której powinno się nauczyć. W końcu nie ma nic złego, w tym, że czasem się ponudzi. Może dzięki temu wyzwoli się w nim kreatywność albo nauczy się ciszy, relaksu!

Zadbaj o relację z dzieckiem.

Następną radą jest zadbaj o relacje z dzieckiem. Zaplanuj wyjątkowy czas, sam na sam. Zadbaj, aby to był czas spędzony w 100 %. Oddaj się temu, wyłącz myślenie bądź z dzieckiem naprawdę, bez telefonu, telewizora i innych rozpraszaczy. Jeśli raz w tygodniu zaplanujesz osobny czas tylko dla dziecka (przy kilkorgu dzieciach każde dziecko powinno mieć osobny czas z danym rodzicem) to w chwili, kiedy będziesz potrzebować czasu tylko dla siebie, dziecko łatwiej to zrozumie i da ci spokój, bo jego uwaga będzie wcześniej zaspokojona. To samo dotyczy się tzw. spokoju w ciągu dnia. Jeśli poświęcisz dziecku czas i efektywnie od 15-30 minut dziennie spędzisz go na rozmowie, graniu w planszówkę, układaniu klocków czy spacerze we dwoje będzie usatysfakcjonowane i da ci wykonać zadania które masz do wykonania potem. Rozmawiaj, planuj i ucz dziecko.Dzieci potrafią zrozumieć wszystko, bardzo kochają swoich rodziców i jeśli zaczniesz pomału wdrażać plan zmiany swojego zachowania będziesz zaskoczony jakiej zmiany dokonacie u swojego dziecka ale też w swoim domu.

Dodaj komentarz