Chciałabym, abyśmy uświadomili sobie podstawę wszystkich podstaw – oczywiste niejako stwierdzenie mówiące, że: rozpoznawanie i nazywanie emocji to jedne z kluczowych umiejętności, które dzieci rozwijają w pierwszych latach życia.
Choć dla nas, dorosłych, może się to wydawać naturalne, dla dziecka każdy stan emocjonalny jest nowością, z którą często nie potrafi sobie poradzić. Złość, smutek, radość czy strach – te emocje pojawiają się nagle, a brak słów do ich wyrażenia niekiedy prowadzi do buntu, wybuchu lub wycofania. A więc naszą rolą jest nie tylko wspieranie dziecka w przeżywaniu emocji, ale przede wszystkim uczenie go, jak je rozpoznawać, nazywać i odpowiednio wyrażać. W tym artykule chciałabym, żebyśmy przyjrzeli się dwóm aspektom:
– Jak wpływ na zdrową emocjonalność dziecka ma kształcenie umiejętności wyrażania emocji?
– Jakie są sposoby wyrażania swoich potrzeb w asertywny sposób?
Budowanie zdrowej samooceny u dziecka – co robić, a czego unikać?
Samoocena dziecka kształtuje się od najmłodszych lat i ma ogromny wpływ na jego rozwój emocjonalny, relacje społeczne oraz podejście do wyzwań. Zdrowa samoocena nie oznacza przekonania o własnej doskonałości, lecz uświadomienie dziecku jego mocnych stron i akceptacja słabości. Jest to fundament, na którym dziecko będzie budowało poczucie bezpieczeństwa i motywację do działania.
Jak więc wspierać dziecko w budowaniu pozytywnego obrazu siebie? Co może pomóc, a co nieświadomie zaszkodzić?
Co można robić?
- Okazywać bezwarunkową miłość i akceptację. Dziecko musi czuć, że jest kochane niezależnie od swoich sukcesów czy porażek.
- Chwalić konkretnie, nieogólnikowo. Tego typu pochwały rozwijają świadomość własnych kompetencji, zamiast tworzyć fałszywe poczucie wyjątkowości.
- Pozwalać na samodzielność i podejmowanie decyzji. Dając dziecku możliwość wyboru (np.: co chce dziś ubrać czy w co chce się bawić), wzmacniamy jego poczucie sprawczości.
- Pomagać radzić sobie z porażką. Ważne, aby dziecko wiedziało, że błędy są naturalną częścią nauki.
- Dawać dobry przykład.
Czego dobrze jest unikać?
- Porównywania z innymi.
- Stawiania warunków miłości. Komunikaty typu „Będę z ciebie dumny, jeśli dostaniesz piątkę” uczą dziecko, że musi zasłużyć na akceptację, co podważa jego poczucie wartości.
- Nadmiernej krytyki i etykietowania. Mówienie dziecku, że jest „leniwe”, „niegrzeczne” czy „głupie” utrwala negatywny obraz siebie. Zamiast tego warto skupić się na zachowaniu („To zachowanie nie było w porządku”) i zachęcać do poprawy.
- Przesadnego chwalenia lub nadmiernej ochrony. Dziecko powinno mieć szansę mierzyć się z wyzwaniami i uczyć radzenia sobie z nimi.
Budowanie zdrowej samooceny to proces, który wymaga czasu, cierpliwości i uważności. Kluczowe w całym procesie wychowawczym będzie wspieranie dziecka w odkrywaniu siebie, docenianie wysiłku, a nie tylko efektów oraz – jak zawsze powtarzam – tworzenie relacji opartej na zaufaniu i szacunku.
Jak uczyć dziecko wyrażania swoich potrzeb w asertywny sposób?
Wiemy, że asertywność to umiejętność wyrażania swoich myśli, uczuć i potrzeb w sposób jasny, spokojny i z poszanowaniem granic innych osób. Dla dziecka to cenna kompetencja, która wpływa na budowanie relacji, pewność siebie i radzenie sobie w sytuacjach społecznych. Dlatego warto wspierać dziecko w tym procesie od najmłodszych lat. Dziecko, które potrafi wyrażać swoje potrzeby asertywnie, rzadziej sięga po agresję lub wycofuje się w trudnych sytuacjach, czuje się pewniej w kontaktach z rówieśnikami i dorosłymi, potrafi bronić swoich granic i szanować granice innych, a także rozwija zdrowe poczucie własnej wartości i sprawczości.
W jaki sposób wspierać dziecko w nauce asertywności?
- Naucz je nazywać potrzeby i uczucia. Zacznij od wspólnego rozpoznawania emocji i potrzeb, które się za nimi kryją. Można używać prostych pytań: „Widzę, że jesteś zły. Czego teraz potrzebujesz?”, „Wyglądasz na smutnego. Chcesz się przytulić albo porozmawiać?”. Pomocne są też książki, bajki terapeutyczne i karty emocji, które pokazują różne stany emocjonalne i sposoby ich wyrażania.
- Ćwicz formułowanie komunikatów „ja”. Komunikaty tego typu pomagają dziecku mówić o swoich potrzebach bez oskarżania czy ranienia innych. Przykład: zamiast: „Jesteś głupi, bo zabrałeś mi zabawkę!”, powiedz: „Nie podoba mi się, kiedy zabierasz mi zabawkę. Chcę się nią jeszcze pobawić”. Dobrą formą nauki są zabawy w odgrywanie scenek, np. z pluszakami, w których dziecko ćwiczy takie komunikaty.
- Daj przestrzeń do samodzielnego wyrażania zdania. Pozwól dziecku mieć wpływ na drobne decyzje – wybór ubrania, przekąski czy książki do czytania. Dziecko, które czuje, że jego głos się liczy, chętniej i pewniej mówi o swoich potrzebach.
- Pokazuj dobre wzorce. Dzieci uczą się przez obserwację, warto więc samemu stosować asertywną komunikację w codziennych sytuacjach: „Nie mogę teraz rozmawiać, bo jestem zmęczony. Porozmawiamy za chwilę”. Dzięki temu dziecko widzi, że można wyrażać się stanowczo, ale z szacunkiem.
- Chwal odwagę, nie tylko efekt. Zwracaj uwagę, gdy dziecko próbuje wyrazić swoje potrzeby, nawet jeśli jeszcze nie robi tego „idealnie”: „Super, że powiedziałeś, co czujesz. To ważne”, „Widzę, że próbowałaś poprosić o miejsce. To było odważne”. To buduje w dziecku przekonanie, że mówienie o sobie jest wartościowe.
- Ucz rozróżniania zachowań: asertywnych, uległych i agresywnych. Dla starszych dzieci można wprowadzić proste porównania, np.:
Styl komunikacji |
Przykład |
Uległy |
„Dobrze, możesz wziąć moją zabawkę, chociaż tego nie chcę” |
Agresywny |
„Zabieram ci, bo ja to chcę!” |
Asertywny |
„Nie chcę, żebyś brał moją zabawkę. Możesz się nią pobawić, kiedy skończę” |
Takie zestawienia pomagają zrozumieć, że asertywność to nie to samo co bycie „niemiłym” czy „upartym”.
Nauka asertywności to proces wymagający czasu, cierpliwości i codziennego treningu. Dziecko potrzebuje nie tylko wskazówek, jak mówić o swoich potrzebach, ale też poczucia, że ma do tego prawo i że zostanie wysłuchane. Dzięki temu staje się bardziej pewne siebie, odporne na presję oraz gotowe do budowania zdrowych, pełnych szacunku relacji.
Praca z emocjami to proces
Budowanie zdrowej samooceny, nauka asertywności i rozwijanie umiejętności wyrażania emocji to procesy, które wzajemnie się przenikają i wspólnie tworzą solidne fundamenty dla dojrzałości emocjonalnej dziecka. Każde wspierające słowo, każda okazja do rozmowy o uczuciach czy codzienna przestrzeń do podejmowania samodzielnych decyzji to drobne kroki, które z czasem budują trwałe poczucie wartości i wewnętrznej siły.
W tym wszystkim ogromne znaczenie ma uważność – umiejętność zatrzymania się i zrozumienia, co czuję, czego potrzebuję i jak moje działania wpływają na innych. Wtedy osiągniemy sukces, gdyż dziecko nie tylko nauczy się, jak lepiej rozumieć siebie i innych, ale będzie potrafiło wyciągać wnioski z doświadczeń.
Wszystko może się Wam wydawać trudne, niemożliwe do zrealizowania. Możecie pomyśleć, że, dzieci są na to zbyt małe. Ale to właśnie poprzez codzienne rozmowy, wspólne analizowanie sytuacji („Co się wydarzyło?”, „Co wtedy pomyślałeś?”, „Co poczułeś w ciele?”, „Gdzie to poczułeś?”, „Jak myślisz, co mogłeś zrobić inaczej?”) pomagamy im rozwijać samoświadomość. A to właśnie ona stanie się podstawą do budowania trwałej samooceny, empatii i odporności psychicznej w przyszłości.
Drogi Rodzicu, wspierając dziecko w tej drodze – z uważnością, szacunkiem i cierpliwością – nie tylko pomagamy mu lepiej funkcjonować, ale też dajemy narzędzia, z których nasza pociecha będzie mogła korzystać przez całe życie.